Otwarcie

Festiwal Dzieci 2007

Rabka-Zdrój


 

Baśniowa Parada:

Konkurs Plastyczny:

Spektakl Grupy
"PROGRESS" :

Koncert Hip Hop:

Musical "Koty":

 

Spektakle teatralne:

 

Grupa baletowa "Perełki":

Koncert zespołu
"CONSONANS":

 Święto Muzyki "Trzy Światy":

 

Spartakiada Niepełnosprawnych:

 

Policja Dzieciom:

 

Marek Stryszowski & Little Egoists:

Koncert zespołu "DRIVER":

Koncert Oddziału Zamkniętego:


Władza w rękach kobiet.
W dniu 30 maja br w Urzędzie Miasta Rabka- Zdrój odbyło się uroczyste przekazania władzy, Młodzieżowej Radzie Miasta. Pani Burmistrz przekazała klucz do miasta Oldze Sroce. Przewodniczącą została Paulina Gajda. wiecej>>


Baśniowa Parada.
W Dniu Dziecka Miejski Ośrodek Kultury w Rabce-Zdroju zapewnił najmłodszym wiele atrakcji. Wszystko rozpoczęło się od przejścia ulicami miasta Baśniowej Parady. wiecej>>


 

Zabawy dla dzieci w ogródku jordanowskim.

      Zabawy dla dzieci w ogródku jordanowskim rozpoczęły się od konkursu hula-hoop. Następnie mali uczestnicy brali udział w skakaniu na skakance, a także w malowaniu kredą. wiecej>>


Małopolski Konkurs Plastyczny.
W piątek 1 czerwca ok. godz.12 w Miejskim Ośrodku Kultury odbyło się otwarcie wystawy pokonkursowej „Rabka Miasto Dzieci - Miasto Marzeń” oraz uroczyste wręczenie nagród. wiecej>>


Spektakl „Miej serce”.

       „Młodzi ludzie chcą być dobrzy. I lubią, gdy się im o tym przypomina...”Takie motto przyświecało młodym ludziom z Gimnazjum Nr 1 w Rabce – Zdroju, którzy przygotowali program artystyczny „Miej serce”. wiecej>>
 


V Spartakiada Dzieci Niepełnosprawnych. Rabka to miejsce, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie… W dniu 2 czerwca br. na rabczańskim stadionie odbyła się V Spartakiada Dzieci Niepełnosprawnych. W imprezie wzięło udział łącznie 1500 osób (1200 uczestników i 300 opiekunów).  wiecej>>


Wywiad z Przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego V Spartakiady dzieci Niepełnosprawnych.
Czy dużo jest dzieci niepełnosprawnych, które chcą wykazywać się w sporcie, brać udział w tego typu imprezach?
Tak, takich dzieci jest dużo. Świadczy o tym chociażby liczba uczestników dzisiejszej Spartakiady. Było ich przecież około 1200. Co roku ta liczba się zwiększa.  wiecej>>


Hip-Hop w amfiteatrze.

   1 czerwca w amfiteatrze odbył się koncert Hip-Hopowy.

   Swoją obecnością zaszczycili nas bardzo znani wykonawcy :Teka, Lerek oraz
            Nowator.
Jako pierwszy na scenie pojawił się Teka wraz z towarzyszącą mu

   wokalistką.  wiecej>>

 


Koncert Główny „Koty”.

     Na zakończenie pierwszego dnia Festiwalu Dzieci 2007 odbył się koncert „PRZEBOJE W AMFITEATRZE”. Rozpoczął go występ Orkiestry Kameralnej działającej przy Szkole Muzycznej im. Mieczysława Karłowicza w Krakowie, pod kierownictwem Marka Kluzy.  wiecej>>

 


Wywiad z artystami musicalu „Koty”.

       Jakie sukcesy udało Wam się już odnieść wystawiając musical „Koty, kotki i…” Udało nam się już pokazać w telewizji. Wciąż mamy występy, bierzemy udział w wielu festiwalach. Nie staramy się jednak o żadne nagrody, raczej stanowimy oprawę danej imprezy, dodatkową atrakcję.  wiecej>>

 


 

WŁADZA W RĘKU KOBIET!

W dniu 30 maja br w Urzędzie Miasta Rabka- Zdrój odbyło się uroczyste przekazania władzy, Młodzieżowej Radzie Miasta. Pani Burmistrz przekazała klucz do miasta Oldze Sroce. Przewodniczącą została Paulina Gajda.

Młodzieżowa Rada Miasta istnieje już od czterech lat i w tym czasie zorganizowała wiele imprez i akcji. Między innymi „Eko-przedszkolak”, czyli nauczanie w przedszkolach, akcję zbierania artykułów spozywczych na święta, a w połowie czerwca ma się odbyć Mini Champions Leuge.

Młodzieżowa Rada Miasta Rabka-Zdrój przygotowała również krótką prezentację, podczas której przedstawiła swój dorobek, oraz osoby należące do Młodzieżowej Rady Miasta.

Olga Sroka przypomniała radnym o uchwałach swych poprzedników.

Między innymi o:

1.       Powołaniu Młodzieżowego Pełnomocnika.

2.       Monitoringu Skate Parku.

3.       Utworzeniu Centrum Młodzieżowego.

W swojej przemowie podkreśliła fakt, iż młodzież powinna czuć się bezpiecznie w miejscu swego zamieszkania, a to, co udało się stworzyć przez lata, nie powinno paść „ofiarom” grupy wandali.

Od 30 maja do 3 czerwca Olga Sroka sprawowała funkcję Burmistrza. Wraz ze swymi radnymi postarała się pokazać z jak najlepszej strony i pojawiała na większości imprez zorganizowanych z okazji Dnia Dziecka.

Alicja Dziedzina

do góry  

Baśniowa Parada

W Dniu Dziecka Miejski Ośrodek Kultury w Rabce-Zdroju zapewnił najmłodszym wiele atrakcji. Wszystko rozpoczęło się od przejścia ulicami miasta Baśniowej Parady.

Rano dzieci z przedszkoli i szkół z Rabki, Rdzawki, Ponic, Chabówki, a nawet z Krakowa zebrały się pod pomnikiem św. Mikołaja. Tuż po godzinie 10:00 tłum liczący około 800 osób przy dźwiękach muzyki przemaszerował do amfiteatru.

Dzieci były przebrane za najróżniejsze postacie z bajek i kreskówek. Mieszkańcy Rabki mogli podziwiać przedszkolaków w strojach księżniczek, wróżek, piratów, pszczółek iwielu innych. „Sama wymyśliłam swoje przebranie, ale uszyła mi je ciocia”- opowiadała jedna z dziewczynek.

Uczestnicy idąc trzymali w ręku transparenty, balony i kwiatki. Na ich twarzach przez cały czas widniał uśmiech. Na pytanie, co sądzą o imprezie odpowiadali: „Była bardzo kolorowa i zabawna. Podobne mogłyby być organizowane częściej.” 

 

 

W amfiteatrze paradę przywitała Pani Burmistrz mgr Ewa Przybyło oraz Młodzieżowy Burmistrz Olga Sroka. Obie złożyły dzieciom gorące życzenia z okazji ich święta. Następnie na scenę został wniesiony rabczański smok, który przypadł wszystkim do gustu. „Najbardziej podobał mi się duży, zielony smok”- powiedział jeden z chłopców.

Po krótkim odliczaniu balony przyniesione przez przedszkolaków z Chabówki poszybowały do nieba. Tym samym został otwarty I Ogólnopolski Festiwal Dzieci.

Pierwszą niespodzianką dla publiczności było wspólne czytanie bajek przez obie przedstawicielki miasta. Później odbyła się mini konferencja, na której dzieci zadawały rozmaite, czasem trudne pytania. Jednak Panie Burmistrz dzielnie poradziły sobie z tym zadaniem.

Potem na scenie zaprezentowały się: Zespół Szkól Uzdrowiskowych z Rabki, Przedszkole 148 z Krakowa, zespół taneczny „Adajo” z Proszowic oraz grupa baletowa „Largo” z Krakowa. Dzieci przygotowywały się do festiwalu ćwicząc piosenki, tańce i swoje teksty. Jednak najbardziej dumne są z wykonanego przez siebie łańcucha z butelek na konkurs. Impreza dostarczyła im mnóstwo atrakcji i pozytywnych przeżyć. Rzadko mają okazję do uczestniczenia w tego typu zabawach. „Jedynie chcielibyśmy jeszcze, aby rozdawano cukierki”- dodawały dzieci.

W godzinach popołudniowych ogłoszono przerwę, podczas której urządzono dyskotekę dla najmłodszych.

 Karolina Gacek i Ewelina Dziechciowska

do góry     

"Hula-hoop"

ZABAWY DLA DZIECI W OGRÓDKU JORDANOWSKIM

Zabawy dla dzieci w ogródku jordanowskim rozpoczęły się od konkursu hula-hoop.Następnie mali uczestnicy brali udział w skakaniu na skakance, a także w malowaniu kredą.

Dzieci miały pomalowane twarze, z których nie znikał uśmiech. Cały plac ozdobiono balonami, maluchy także obdarowano pięknymi kolorowymi balonikami. Maluchy mogły pograć w badmintona, w piłkę, a także coś zaśpiewać

Tę imprezę dla najmłodszych przygotowała Młodzieżowa Rada Miasta. Żadne dziecko nie pozostało bez nagrody. Wszystkim dziecom dano szansę występu. Rodzice towarzyszyli  pociechom i byli dumni z ich pierwszych, małych sukcesów.

Dzieci wróciły do domu pełne wrażeń i z licznymi nagrodami.

Ewelina Dziechciowska 

do góry  

X Małopolski Konkurs Plastyczny

„Rabka Miasto Dzieci - Miasto Marzeń”

W piątek 1 czerwca ok. godz.12 w Miejskim Ośrodku Kultury odbyło się otwarcie wystawy pokonkursowej „Rabka Miasto Dzieci - Miasto Marzeń” oraz uroczyste wręczenie nagród.

Organizatorem imprezy było Ognisko Pracy Pozaszkolnej. Uroczystość prowadził p. mgr Piotr Burcan dyrektor, OPP oraz p. mgr Mariola Burcan.

Na sali panowała radosna atmosfera. Dzieci były podekscytowane, czekały z napięciem na wyniki konkursu. Rodzice podziwiali prace znajdujące się w całym pomieszczeniu. Każdy młody artysta wykazał się inwencją twórczą i stworzył niepowtarzalną pracę, więc było na co popatrzeć.

Ogólnie w konkursie brało udział ponad 400 uczestników, z których wyłoniono 74 laureatów. Została przyznana jedna nagroda specjalna dla Wojciecha Klauki z Jabłonki. Jego prace będzie można zobaczyć na kartkach festiwalowych. Wyróżniono nie tylko osoby indywidualne, ale również najlepsze szkoły.

o       Puchar Małopolskiego Kuratora Oświaty otrzymało Miejskie Przedszkole nr 2 w Nowym Targu

o       Puchar Starosty nowotarskiego zdobył Młodzieżowy Dom Kultury w Nowym Targu

o       Puchar Burmistrza Miasta Rabka Zdrój przyznano Szkole Podstawowej nr 4 w Nowym Targu

Nagrodę dla najlepszego nauczyciela plastyki otrzymała pani Marta Nowak z Miejskiego Przedszkola nr 2 w Nowym Targu, a nagrodę Dyrektora Ogniska Pracy Pozaszkolnej przyznano Pani Monice Klauce. Każde dziecko dostało karnet upoważniający do darmowej zabawy w Rabkolandzie, maskotkę, słodycze oraz dyplomy.

Wernisaż konkursu plastycznego zaszczycili swą obecnością liczni goście:

Pan starosta powiatu nowotarskiego, Małopolski Kurator Oświaty, prezes Fundacji Rozwoju Regionu Rabka, oraz pani Burmistrz mgr Ewa Przybyło.

1 czerwca to szczególny dzień, w którym dużo myślimy o dzieciach. Szczególnie o tych, które na co dzień nie doświadczają miłości i szczęścia. Nam jest dobrze. Jesteśmy zadowoleni i uśmiechnięci, cieszymy się życiem. Widać to w pracach młodego pokolenia. W oczach dziecka świat jest piękny, pozbawiony codziennych trosk i rozterek ludzi dorosłych.

W pracach pokazanych na wystawie dominują żywe kolory, dobierane z wielką swobodą i łatwością łączenia poszczególnych barw.

Sztuka jest bardzo bliska każdemu człowiekowi. Świat bez niej byłby uboższy, okaleczony...Wystawa zmusza nas do refleksji. Każdy człowiek jest dzieckiem i musi umieć spojrzeć na świat oczami dziecka. Przyszłość należy do młodych. Im lepszy świat pokażą im rodzice, tym większa szansa, że taki się dla nich stanie.

Przyjazd Małopolskiego Kuratora Oświaty na wernisaż świadczy o jego randze. Pokazuje, że trzeba nadal działać, by było więcej podobnych imprez.

W tym szczególnym dniu nie można zapomnieć o Ojcu Świętym. Jan Paweł II wszędzie zauważał małe dzieci. Starał się wpoić im najważniejsze wartości, bardzo je kochał. Dla każdego dorosłego powinna to być lekcja jak odnosić się do młodego pokolenia.

Wystawa nie mogłaby się odbyć bez pomocy sponsorów. Należą do nich: państwo Sieńkowie- właściciele Rodzinnego Parku rozrywki „Rabkoland”, Prezes Gminnej Spółdzielni w Rabce Zdroju, właściciele sklepu „Wszystko dla ucznia”. Wszystkim serdecznie dziękujemy.

Ada Śmietana

do góry  

TEATR  „RABCIO” spektakl „Miej serce”.

„Młodzi ludzie chcą być dobrzy…

I lubią, gdy się im o tym przypomina.

Potrzebują tego tak samo jak kwiaty porastające góry,

Łakną wody i słońca…”   

                                       Jan Paweł II

Takie motto przyświecało młodym ludziom z Gimnazjum Nr 1 w Rabce – Zdroju, którzy przygotowali program artystyczny „Miej serce”.

Program został przygotowany w sposób profesjonalny. Być może są to „suche” słowa. Trudno bowiem oceniać profesjonalizm młodych wykonawców, gdy patrzy się z zachwytem na to, co prezentują na scenie. Ich młodość i szczere prezentowanie uczuć (tak to odebrałam jako widz), nie przeszkadzało w przesłaniu i przekazaniu tak ważnych i trudnych spraw, czyli tego co jest najważniejsze w życiu każdego człowieka.

Na program złożyła się Piękna proza przeplatana związanymi z nią tematycznie piosenkami. Tło stanowiły  obrazy poruszające a momentami wstrząsające.

Młodzi ludzie mówili i śpiewali o tym, że wokoło widzimy tylko zło (może tak jest prościej)? Przemoc w mediach i w codziennym życiu. Dobro jest po prostu niezauważane. Ale ONI to widzą, pokazują nam widzom i mówią o tym a także śpiewają.

 

Były momenty szczególnie wzruszające. Kiedy człowiek patrzy na szczerość w prezentowaniu treści, na uśmiechnięte i „dobre” twarze tych młodych ludzi, nie może przejść obojętnie wobec słów: „Nie interesuje mnie, gdzie, jakie i u kogo pobierałeś nauki. Chcę wiedzieć, czy gotów jesteś wyjść na głupca dla miłości, dla marzeń, dla przygody, jaką jest życie”.

Cóż można dodać? To nieprawda, że młodzież jest z gruntu zła. To nieprawda, że nie ma ideałów, jest samolubna i nie zna życia. Wręcz przeciwnie. Jest dobra i szczera, pewna swoich racji i zdolna do obrony swoich ideałów. Trzeba tylko jej wierzyć i w nią uwierzyć.

Trudno się dziwić, że oklaskom i gratulacjom nie było końca. Oni wszyscy byli tego warci.

Jeszcze jeden cytat: „Ludzie są nierozumni, nielogiczni i samolubni. Kochaj ich mimo wszystko!  

Pozostawiam to bez komentarza. „Czy to o nas była ta wypowiedź? O nas, ludziach dorosłych?”.

Wysłuchała: Ewelina Dziechciowska

do góry  

V SPARTAKIADA DZIECI NIEPEŁNOSPRAWNYCH

Rabka to miejsce, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie… W dniu 2 czerwca br. na rabczańskim stadionie odbyła się V Spartakiada Dzieci Niepełnosprawnych.

W imprezie wzięło udział łącznie 1500 osób (1200 uczestników i 300 opiekunów). Zwycięzcom medale wręczała między innymi Pani Burmistrz Ewa Przybyło. A zwycięzców było naprawdę wielu… Konkurencje, w jakich startowali to: slalom piłkarski, gra w kręgle, skok do piasku, rzut piłką lekarską, rzut piłką do kosza, przeciąganie liny czy bieg z wózkami.

Na twarzach dzieci i młodzieży malowały się błogie uśmiechy, wszyscy byli zadowoleni ze swych osiągnięć. Smutny jest jeden fakt, że z nieba leciał drobny kapuśniaczek, było szaro i chłodno. Jednak całą imprezę ożywiły okrzyki radości, a barw nadały jej kolorowe daszki noszone przez zawodników oraz żółte, niebieskie i czerwone peleryny, które założyli w obawie, że „się rozpuszczą”.

Niektórzy opiekunowie trzymali w rękach długie kije z napisami mówiącymi o tym, jaka konkurencja jest rozgrywana w danym miejscu. Z biegiem czasu na stoliku, na którym wcześniej było mnóstwo medali, zaczęło świecić pustkami. Powoli wszyscy się rozchodzili.

Pozostaje nadzieja, że za rok wszyscy znów się spotkają, że nic nikomu nie przeszkodzi w ponownym odwiedzeniu Rabki, która już od paru lat ma przydomek „Zdrój”. Jest to bowiem miejscowość turystyczno- wypoczynkowo- uzdrowiskowa, a przede wszystkim jest Miastem Dzieci Świata! Dlatego dziękujemy wszystkim, którzy przyjechali na Spartakiadę pod patronem mistrza olimpijskiego Roberta Korzeniowskiego i do zobaczenia za rok!

Alicja Dziedzina

do góry  

 

 

Wywiad z Przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego

V Spartakiady Dzieci Niepełnosprawnych

Panem Markiem Szarawarskim

- Czy dużo jest dzieci niepełnosprawnych, które chcą wykazywać się w sporcie, brać udział w tego typu imprezach?

- Tak, takich dzieci jest dużo. Świadczy o tym chociażby liczba uczestników dzisiejszej Spartakiady. Było ich przecież około 1200. Co roku ta liczba się zwiększa. Dołączają nowe drużyny. W tym roku po raz pierwszy brała udział  SOSW z Zalutynia,  ekipa ZSS z Istebnej. Przyłączyli się przedstawiciele rabczańskiej szkoły przy Towarzystwie Opieki nad Ociemniałymi w Laskach oraz  grupa ze Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.

- Aby osiągnąć sukces w Spartakiadzie dzieci musiały dużo ćwiczyć. Jak były do tego przygotowywane?

- Wszystko zależy od tego, jaką drużynę reprezentowali. Dzieci, których pobyt w ośrodkach trwa długo, przygotowują się praktycznie przez cały rok. Na krótko przed Spartakiadą odbywają się eliminacje, które wyłaniają najlepszych. Natomiast te, które przyjeżdżają na krótkotrwałą rehabilitację, mogą dowiedzieć się o zawodach nawet dzień przed ich rozpoczęciem. Jednakże każdy uczestnik ciężko pracuje na swoje osiągnięcia.

- Jak poszczególne dyscypliny zostały dostosowane do możliwości startujących?

- Poza podziałem na grupy wiekowe i wyróżnieniem ich dla dziewcząt i chłopców, obyło się bez szczególnych zmian w konkurencjach.

- Co daje dzieciom poczucie sukcesu? Czy motywuje je to do dalszych poświęceń?

- Każda wygrana sprawia, że dzieci starają się jeszcze bardziej, ćwiczą jeszcze więcej. Jednak motywację daje nie tylko sukces, ale również porażka.

- Czy uważa Pan, że takie imprezy są potrzebne? Czy pomagają one dzieciom? Jeśli tak, to w jaki sposób?

- Są potrzebne i to bardzo. Pokazują, że każdy może uprawiać sport i odnosić sukcesy. Sprawiają, że zdrowi oraz niepełnosprawni łączą się we wspólnej radości i zapominają o różnicach między nimi. Myślę, że dla takich chwil warto stać w deszczu, jak to było dzisiaj, czy prażyć w słońcu.

Arkadiusz Antosz

do góry  

HIP-HOP W AMITEATRZE

Hip-hop był niegdyś bardzo popularną wśród młodzieży formą muzyczną. Jeszcze kilka lat temu większość rabczańskiej młodzieży stanowiły osoby słuchające tej właśnie muzyki. Obecnie zaczęło się to zacierać, jednak nie do końca, ponieważ 1 czerwca w amfiteatrze odbył się koncert Hip-Hopowy.

Swoją obecnością zaszczycili nas bardzo znani wykonawcy :Teka, Lerek oraz Nowator. Jako pierwszy na scenie pojawił się Teka wraz z towarzyszącą mu wokalistką. Wykonali oni kilka utworów dla zgromadzonej w amfiteatrze publiczności. Co prawda frekwencja nie była zbyt wielka, ale za to ci, którzy byli obecni, stworzyli wspaniałą atmosferę, świetnie się przy tym bawiąc.

Występ Teki był dopiero rozgrzewką. Zaraz po nim na scenie pojawił się duet Lerka i Nowatora. Nie mogło oczywiście zabraknąć przeboju pt. „Moja panienka”. 

Rabczańska publiczność, mimo iż była niewielka, pokazała wszystkim, że duch hip-hopu jeszcze nie zaginął. Bardzo szczególną sytuacją był moment, kiedy na scenę weszła mała dziewczynka o imieniu Wiktoria i zaczęła tańczyć w pobliżu raperów. Zarówno oglądający koncert jak i sami wykonawcy uśmiechali się do niej, żeby zachęcić ją do dalszej zabawy na scenie. W pewnym momencie Wikusia zbliżyła się do kwiatów stojących przed sceną, służących za dekorację amfiteatru, urwała jeden z kwiatuszków, a następnie podała go Lerkowi. Po jego minie widać było, że sprawiło mu to przyjemność.

Po koncercie miałam okazję wejść za kulisy i przeprowadzić krótką rozmowę z gośćmi koncertu, którzy w tym czasie zajmowali się rozdawaniem autografów swoim fanom. Na samym początku zapytałam Tekę o to, jak podoba mu się nasze miasto oraz atmosfera festiwalowa. Odpowiedział, że bardzo lubi Rabkę. Uważa, iż jest to urocze miejsce, odwiedza nasze miasto już chyba po raz dziesiąty, ale ma nadzieję, że nie ostatni.

Lerek, którego spytałam, co czuł, kiedy Wiktoria wręczyła mu kwiatuszka urwanego z bukietów dekoracyjnych, stwierdził, iż było to niezwykle miłe. Taka sytuacja nie zdarzyła mu się jeszcze nigdy wcześniej. Owszem już nieraz na swoich koncertach otrzymywał kwiatyi, maskotki itp., ale nigdy od takiego małego dziecka.

Bardzo miłym gestem ze strony raperów było to, że mimo zbliżającej się pory obiadowej znaleźli czas na krótką rozmowę z fanami oraz rozdanie autografów.

Magdalena Czyszczoń

do góry  

KOCIA MUZYKA?

Na zakończenie pierwszego dnia Festiwalu Dzieci 2007 odbył się koncert „PRZEBOJE W AMFITEATRZE”. Rozpoczął go występ Orkiestry Kameralnej działającej przy Szkole Muzycznej im. Mieczysława Karłowicza w Krakowie, pod kierownictwem Marka Kluzy. Ich twórczość inspirowana jest muzyką angielską oraz folklorystyczną. Wśród klasyki zaprezentowali też utwory znane nam wszystkim, jak np. „Michelle” z repertuaru The Beatles, czy motyw muzyczny z filmu „Różowa Pantera”. Orkiestrze towarzyszyła grupa młodych wokalistów.

Jedną z głównych atrakcji festiwalu, i przez wielu najbardziej wyczekiwaną, był występ Studia Teatru Muzyki i Tańca Elżbiety Armatys z Krakowa. Młodzi artyści (w wieku od 4 do 27 lat) wystawili swoją autorską wizję kultowego musicalu „Cats”, który odniósł sukces na całym świecie. Ta wersja została przeniesiona w krakowskie realia, co nadało jej wyjątkowy charakter, bliższy każdemu z nas. Cały spektakl zaczął się dość niecodziennie.

Podczas gdy wszyscy czekali na pojawienie się aktorów na scenie, nagle na widowni dało się słyszeć miauczenie…Było już dość ciemno i dopiero po chwili wszyscy zorientowali się, że „koty” wchodzą na scenę od strony widowni. Przez całe przedstawienie artyści utrzymywali stały kontakt z publicznością. Myślę, że dodawało to atrakcyjności temu widowisku.

Niesamowite wrażenie zrobiły na mnie kostiumy, fryzury i malowidła na twarzach młodych artystów. Po występie powiedzieli mi, że poświęcają około trzeciej godziny przed każdym spektaklem, by osiągnąć tak niesamowity efekt.

Choreografia i śpiew były przygotowane naprawdę profesjonalnie. Wielką sztuką jest jednocześnie śpiewać i tańczyć. Ci młodzi ludzie opanowali ją do perfekcji. Niestety, problemy techniczne nie pozwoliły im zaprezentować wszystkich swoich możliwości. Podziwiam ich za to, że pomimo braku odpowiedniej ilości mikrofonów, dyskretnie je sobie przekazywali i lekko przemykali wśród pajęczyny kabli.

Całe przedstawienie miało bardzo symboliczny charakter. Poszczególne koty reprezentowały pewne grupy naszego społeczeństwa, zwracając uwagę na ich wady i śmieszność. Każdy z nas, przy odrobinie poczucia humoru i samokrytyki, mógł znaleźć swoje odbicie w którymś z nich. Podczas występu mieliśmy okazję usłyszeć kultową piosenkę musicalu „Cats” pod tytułem „Memory” w polskiej wersji językowej. Był to jeden z bardziej wzruszających momentów tamtego wieczoru.

Publiczność odebrała występ z wielkim entuzjazmem. Pomimo chmur i szarej pogody przez godzinę w amfiteatrze zrobiło się kolorowo, dynamicznie i wesoło.

Martyna Klocek

do góry  

Wywiad z artystami Musicalu „KOTY”:

Jak odbieracie swój występ przed rabczańską publicznością?

Bardzo sympatycznie, choć było wiele problemów technicznych. Musieliśmy się oczywiście wcześniej przygotować to tego występu, poznać tę scenę, jak się po niej poruszać, ale ogólnie było dobrze.

Chciałam Was zapytać, ile czasu zajmuje Wam przygotowanie się przed występem. Te fryzury i malowidła na twarzach muszą być bardzo pracochłonne?

To zależy…co najmniej godzinę, a czasem nawet 3.

Sami się przygotowujecie?

Różnie to bywa, ale zazwyczaj tak.

Pracę w studiu traktujecie jako obowiązek, czy przyjemność?

Jest to przyjemność połączona z obowiązkiem, ale przede wszystkim realizujemy dzięki niej swoje marzenia. Bardzo dużo pracy wkładamy w te występy.

Ile godzin średnio ćwiczycie?

Dużo…łącznie około 11 godzin tygodniowo.

Jakie sukcesy udało Wam się już odnieść wystawiając musical „Koty, kotki i…”?

Udało nam się już pokazać w telewizji. Wciąż mamy występy, bierzemy udział w wielu festiwalach. Nie staramy się jednak o żadne nagrody, raczej stanowimy oprawę danej imprezy, dodatkową atrakcję.

Jakie występy planujecie w najbliższej przyszłości?

Niedługo nasze studio będzie obchodziło 50-lecie istnienia. Z tej okazji w październiku przygotowujemy jubileuszowy pokaz łączący wiele różnych spektakli, które już wystawialiśmy, między innymi: „Greace”, „Nędznicy”…

Gdzie będziemy mogli zobaczyć Was z tym programem?

Przede wszystkim będziemy występować w Krakowie.

 

 

Rozmowa z panią Elżbietą Armatys, reżyserką całego przedstawienia:

 

 

Skąd w ogóle wziął się pomysł, by wystawić właśnie „Koty”?

Szczerze mówiąc nie pamiętam, bo ten pomysł zrodził się już bardzo dawno (śmiech).

Jak wygląda praca z artystami w tak różnym wieku?

Na pewno jest bardzo fascynująca, jedni uczą się od drugich. Uczą się być ze sobą, a to jest bardzo ważne. Każdemu trzeba dać coś innego, myślę, że oni się nawzajem uzupełniają, rozumieją.

Ubolewam nad tym, że dzieci nie mogły pokazać w pełni swoich możliwości, przez co czuję pewien niedosyt, bo wiem na co je stać. Jest to wina warunków technicznych. W tego typu przedstawieniach odgrywa to istotną role, zwłaszcza światła. Tego mi tutaj najbardziej brakowało. Wydaje mi się, że na tak duży amfiteatr i tak dużą widownę gmina Rabka powinna postarać się o lepszy sprzęt, bo to jest naprawdę bardzo ważne. Tutaj odbywają się duże imprezy. Chciałabym tu nawiązać do wspaniałej  orkiestry poprzedzającej nas, która też z powodów technicznych nie mogła zaprezentować wszystkich swoich możliwości.

Bardzo dziękuję za rozmowę i gratuluję wspaniałego widowiska!

Wywiad przeprowadziła Martyna Klocek

do góry